Tutaj znajdziecie antyrasizm, antyklasizm, historię osób koloru i pozaeuropejskich cywilizacji oraz postkolonialne spojrzenie na (pop)kulturę.

piątek, 27 sierpnia 2021

Dido Elizabeth Belle

 Urodziła się w 1761 roku na Karaibach. Jej matka, Maria Belle, była Czarną niewolnicą. Jej ojciec, John Lindsay, był arystokratą, oficerem brytyjskiej marynarki. W 1765 zabrał córkę do Anglii i oddał na wychowanie Williamowi Murrayowi, swojemu wujowi i jego żonie, bezdzietnej parze z posiadłości Kenwood House.

Tam dorastała Dido. Nie wiemy do końca jaki miała status - czasami jadała ze służbą, a nie z rodziną Murrayów. Z drugiej strony, uczestniczyła w przyjęciach, a zewnętrzni obserwatorzy zauważali, że była ulubienicą Williama Murraya.

Dido z kuzynką Elizabeth 

Tak pisał o niej Thomas Hutchinson, były gubernator Massachusetts, w swoich pamiętnikach: 

 "A Black came in after dinner and sat with the ladies, and after coffee, walked with the company in the gardens, one of the young ladies having her arm within the other. She had a very high cap, and her wool was much frizzled in her neck, but not enough to answer the large curls now in fashion. I knew her history before, but my Lord mentioned it again. Sir Lindsay, having taken her mother prisoner in a Spanish vessel, brought her to England, where she delivered of this girl, of which she was then with child, and which was taken care of by Lord M., and has been educated by his family. He calls her Dido, which I suppose is all the name she has. He knows he has been reproached for shewing a fondness for her – I dare say not criminal"

I tutaj musimy wziąć poprawkę na ówczesny rasizm, na przykład na obsesję na punkcie Czarnych włosów. Na chłodny ton, na przypatrywanie się Belle, jakby była... No właśnie, kim?

Inne relacje na jej temat cierpią na tę samą przypadłość.

"But I happened, a few days after, to see his theory overturned, and my conjecture established by a n*gro girl about ten years old, who had been six years in England, and not only spoke with the articulation and accent of a native, but repeated some pieces of poetry, with a degree of elegance, which would have been admired in any English child of her years."

James Beattie o Dido Elizabeth Belle 

A jednak, bez względu na to, jak postrzegano ją na zewnątrz, Dido chyba miała jak na swoje czasy dobre życie. Przyjaźniła się ze swoją kuzynką, Elizabeth Murray. Wyszła za Johna Daviniera, zarządcę Murrayów. Jej synowie, a było ich trzech, musieli być uznawani za Brytyjczyków, skoro pracowali dla Kompanii Wschodnioindyjskiej. 

Zmarła w 1804. Jest jedną z nielicznych Czarnych osób brytyjskiego pochodzenia, która doczekała się własnego filmu - “Belle” z 2013 roku. 

Przy okazji jednej z internetowych dyskusji o reprezentacji pewna komentatorka przyznała, że lubi autentyczne historie o osobach niebiałych w przeszłości - jak “Belle” właśnie. Ale pokazywanie osób niebiałych we fikcyjnych sytuacjach władzy czy prestiżu to ponoć robienie im krzywdy. 

Tylko że sama historia Dido wygląda dla osób niezorientowanych jako właśnie taki “nieprawdopodobny” prestiż. Czarna wychowanka brytyjskiego lorda? Noweś, takie rzeczy się nie zdarzały... 

Czarny książę, Aleksander Medyceusz, w szesnastowiecznej Florencji? Czarny rycerz, Raimondo de Cabanni, na neapolitańskim dworze? Thomas-Alexandre Dumas, generał o mieszanym pochodzeniu rasowym, w armii Napoleona? Mary Seacole, jamajska pielęgniarka na Wojnie Krymskiej? Doprawdy, ci czarni za dużo sobie wyobrażają... 

Tylko że takie były ich historie. Takie było ich życie. 

Źródła obrazów: Wikipedia 

Źródła: 

https://georgianera.wordpress.com/2021/07/21/the-descendants-of-dido-elizabeth-belle/

https://www.findmypast.co.uk/blog/discoveries/dido-elizabeth-belle

https://www.newstatesman.com/culture/2014/06/race-and-sensibility-belle-amma-asante

 Źródła relacji o Dido Elizabeth Belle: Wikipedia 

 

czwartek, 19 sierpnia 2021

Słowo na M jest “neutralne”?

 Ponieważ jestem leniwa, będzie tutaj po prostu wypunktowany debunking argumentów dotyczących słowa “m*rz*n”.

1. “To, że Czarne osoby z Polski uważają to słowo za obraźliwe, nie oznacza, że jest ono obraźliwe.”

Hm... Jakby to powiedzieć? Jeśli uważasz, że grupa, której dotyczy dane określenie, nie ma pierwszeństwa odnośnie decydowania, czy to słowo jest ok, to, droga osobo... Powinnaś popracować nad swoimi manierami. Serio. 

Ile można tłumaczyć, że jeśli Czarni chcą być nazywani Czarnymi, to, do cholery, nazywajmy ich Czarnymi? 

2. “Od zawsze tak mówiono i nikt nie narzekał.”

Od zawsze, to znaczy od kiedy? Bo kiedy ostatnio zaglądałam do tekstów ze starożytności, do Homera czy innego Seneki Młodszego, to czarnoskórych nazywano tam Etiopami. W średniowieczu natomiast mamy wieloznaczne słówko “Maur”. Dziwnym trafem angielski odpowiednik słowa na M pojawia się dopiero w 1555 roku. A polski rozpowszechnia się w dziewiętnastym wieku. Czyżby zatem kiedyś o Czarnych mówiono zupełnie inaczej, i nie potrzebowano do tego żadnej orwellowskiej nowomowy?

3 “A słowo «kobieta» ma obraźliwą etymologię i nikt nie narzeka.”

Tak wiemy, od “kob”, czyli od chlewa. Ale wiecie, co jeszcze jest ważne odnośnie obraźliwości słów? Nie brzmienie. Nie etymologia.

Kontekst.

Dziwnym trafem każda hierarchia rasowa sprowadzająca istoty ludzkie do ułamków, nieważne, “one drop rule” czy “casta”, zaczynała się od słowa “m*rz*n”.

4. “M*rz*n to jest m*rz*n.”


Ilustracja poglądowa. Czy zaczyna Ci już świtać, po co wymyślono to długie i trudne słowo “Afroamerykanin/ka”?

5. “To słowo przynajmniej nie wskazuje na kolor skóry.”

Taak... A słowo “wieśniak” jest bardziej neutralne od słowa “rolnik”, bo przynajmniej nie wskazuje na pracę na roli, co nie?

6. “My nie mieliśmy kolonii to możemy mówić inaczej.”

Oh wait, czy w takim razie osoby cudzoziemskie mieszkające w Polsce mają prawo nazywać polskich rolników ch*mami? No bo przecież przodkowie takich osób nie czerpali zysków z pańszczyzny, a słowo “ch*m” jeszcze dwieście czy trzysta lat temu było neutralnym określeniem na mieszkańca wsi. I komu, to pani, przeszkadzało...

7. “To słowo było obraźliwe KIEDYŚ, teraz jest neutralne.”

Tjaa, a słowo “wieśniak” było obraźliwe w czasach pańszczyzny, teraz to zupełnie normalne, nazywać tak współczesnego mieszkańca wsi.

8. “To zmienianie języka na siłę.”

Nie. Z jakiegoś powodu nie mówimy już o służbie, tylko o obsłudze albo o pomocy domowej. Z jakiegoś powodu nie mówimy już o wieśniakach, tylko o mieszkańcach wsi. Nie mówimy już o ch*mach, tylko o rolnikach. Skoro wszystko to są naturalne przemiany, a nie “wciskanie na siłę”, to tak samo powinno być z zastąpieniem słowa na M słowem “Czarny/a”.

piątek, 13 sierpnia 2021

Jeden z WIELU powodów, dla których powstało słowo “Afroamerykanin/ka”

 Drogie osoby, drogie kurczaki i drogie chlebki... Wiem, że niektóre słowa są długie. Serio. Ale to jeszcze nie powód, żeby heheszkować, że “m*rz*n to jest m*rz*n”. Twierdzenie to jest nie tylko obraźliwe. Jest też po prostu głupie. I nie przystaje do rzeczywistości wielu Afroamerykanów. Nigdy nie przystawało.

Hierarchia “one drop rule” w USA wytworzyła paradoksalną sytuację, w której biało wyglądające osoby uchodziły za “colored” i “negroes”. Pamiętacie Anitę Hemmings? Wnuczkę dwóch czarnoskórych kobiet, która wyglądała tak:


Anita zataiła swoje pochodzenie, aby dostać się do Vassar College pod koniec dziewiętnastego wieku. Kiedy jej sekret wyszedł na jaw, gazety rozpisywały się o “Colored Vassar Girl” która była “born of negroes”. Nie śmiejcie się. Tutaj nie ma się z czego śmiać.

Do tych absurdów nie doprowadziła żadna orwellowska nowomowa. Do tych absurdów doprowadził systemowy rasizm.

Albo taki Walter Francis White. Zmarł w 1955, był prezesem NAACP (National Association for the Advancement of Colored People). Wśród trzydziestu dwóch jego prapradziadków, pięcioro było czarnoskórych. Dlatego nie mógł uchodzić za białego.

Typowy m*rz*n, przyznajcie 

Walter Francis White tak mówił o sobie:

I am a Negro. My skin is white, my eyes are blue, my hair is blond. The traits of my race are nowhere visible upon me…

 No i...? Nadal się dziwicie, że wymyślono słowo “Afroamerykanin”?

A jeśli uważacie, że to słowo jest za długie, to zawsze możecie po prostu nazywać kogoś Amerykaninem albo Amerykanką. Albo że ktoś jest Czarny/a. I tyle. 

Źródła obrazów: Wikipedia, https://pages.vassar.edu/passingbeyondpassing/the-gilded-years-ford-project/anita-hemmings/

Źródła:

https://owlcation.com/humanities/Anita-Florence-Hemmings-Passing-For-White-At-Vassar

https://time.com/3936146/walter-white-naacp/

https://www.theatlantic.com/national/archive/2013/05/what-we-mean-when-we-say-race-is-a-social-construct/275872/

https://lithub.com/how-the-one-drop-rule-became-a-tool-of-white-supremacy/


piątek, 6 sierpnia 2021

Puszkin i Dumas byli Czarni

 Tak, to jest reclaiming. I ma więcej sensu, niż twierdzenie, że Królowa Charlotte była Czarna, no bo przecież PIĘĆSET lat wcześniej jej przodkini mogła pochodzić z Maurów.

O co chodzi z Czarnym Dumasem i Puszkinem? Że wyglądali jak Idris Elba? Nie, nikt tak nie twierdzi. Chodzi o to, że skoro uznajemy np. za niebiałą żonę księcia Harry'ego - która ma śniadą cerę i czarne proste włosy - to dlaczego nie uznać Dumasa za Czarnego? Miał Czarną babcię, śniadą cerę, i włosy typu afro. Więc...?

Aleksander Dumas ojciec, ilustracja poglądowa

No dobrze, ale skąd ta Czarna babcia u Francuza, spytacie? Otóż Thomas-Alexandre Dumas, ojciec pisarza, generał Napoleona, był osobą o mieszanym pochodzeniu rasowym. Urodził się w 1762 na Saint Domingue (Haiti), jako syn drobnego szlachcica i wyzwolonej niewolnicy, Marie-Cesette Dumas. Jako nastolatek wyjechał z ojcem do Francji, ale stracił wsparcie rodzica, kiedy tatuś się ożenił. Wtedy Thomas-Alexandre zapisał się do armii pod nazwiskiem matki. Zaczynał jako szeregowiec. Skończył jako generał. Zmarł w 1806, owdowił francuską żonę i osierocił troje dzieci. Wśród nich był przyszły autor “Trzech muszkieterów”, który zresztą podziwiał swojego ojca i być może napisał tę powieść z myślą o nim.

Thomas-Alexandre Dumas

W takim momencie dyskusja często skręca w stronę “Dumas był biały bo miał tylko czarnoskórą babcię.” Tylko że w swoich czasach pisarz nie uchodził za białego. Musiał odpierać rasistowskie ataki dotyczące swojego pochodzenia, a przez prasę anglojęzyczną był nazywany “high yellow”. Było to określenie na jasnoskóre osoby k*lorowe.

A rodzinne backstory Aleksandra Puszkina - na podstawie którego można go “reclaimować” jako Czarnego - może wydawać się jeszcze bardziej nieprawdopodobne.

Puszkin, człowiek, który na Amerykańskim Południu nie uchodziłby za białego 

Pradziadek Puszkina od strony matki, Abram Pietrowicz Hannibal, był Etiopczykiem, który trafił na dwór Piotra I Wielkiego. Przyjął prawosławie, był jednym z ulubionych dworzan cara, i ostatecznie otrzymał tytuł szlachecki. Osip, jeden z jego synów, miał córkę Nadieżdę. Nadieżda Hannibal była matką Aleksandra Puszkina.

Abram Pietrowicz Hannibal 

W historii Puszkina nie chodzi o to, czy podziwiał swojego pradziadka - chociaż to akurat robił. Nie chodzi o to, z jakich przywilejów korzystał i że niebiali przodkowie w ogóle mu w tym nie przeszkadzali. Nie chodzi o to, że przedmiotowo traktował chłopów pańszczyźnianych. W historii Puszkina i Dumasa nie chodzi o to, czy byli najbardziej rigczowi i godni naśladowania ever - ponieważ parę haków by się na nich znalazło. 

Chodzi o to, żeby dać ludziom nadzieję. Żeby pokazać, że nie wszystkie postaci historyczne o częściowo afrykańskich korzeniach były związane z historią niewolnictwa i jego długiego trwania.

Czasami żyły obok tego. W krajach, które z dzisiejszego punktu widzenia wydawały się homogenicznie białe. 

Ale chodzi też o bunt wobec “one drop rule”, o odwrócenie hierarchii rasowej, której paradygmat nadal rządzi naszym myśleniem. Chodzi o to, żeby się nie bać. Ponieważ “trochę krwi afrykańskiej” to nie powód do wstydu. To nie jest coś do wymazania i zapomnienia. 

Źródła obrazów: Wikipedia 

Źródła:

https://www.blackpast.org/global-african-history/people-global-african-history/dumas-thomas-alexandre-1762-1806/

https://www.blackhistory.com/2020/02/alexandre-dumas-author-count-of-monte-cristo-french-black.html?m=1

https://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/shows/secret/famous/pushkingenealogy.html


Polecanki wewnątrzblogowe

Skoro już tu jesteście...

... To zapraszam was do wypełnienia kilku ankiet. Nie przejmujcie się, jeśli nie będziecie w stanie rozpoznać postaci historycznych, których...