Tutaj znajdziecie antyrasizm, antyklasizm, historię osób koloru i pozaeuropejskich cywilizacji oraz postkolonialne spojrzenie na (pop)kulturę.

czwartek, 19 sierpnia 2021

Słowo na M jest “neutralne”?

 Ponieważ jestem leniwa, będzie tutaj po prostu wypunktowany debunking argumentów dotyczących słowa “m*rz*n”.

1. “To, że Czarne osoby z Polski uważają to słowo za obraźliwe, nie oznacza, że jest ono obraźliwe.”

Hm... Jakby to powiedzieć? Jeśli uważasz, że grupa, której dotyczy dane określenie, nie ma pierwszeństwa odnośnie decydowania, czy to słowo jest ok, to, droga osobo... Powinnaś popracować nad swoimi manierami. Serio. 

Ile można tłumaczyć, że jeśli Czarni chcą być nazywani Czarnymi, to, do cholery, nazywajmy ich Czarnymi? 

2. “Od zawsze tak mówiono i nikt nie narzekał.”

Od zawsze, to znaczy od kiedy? Bo kiedy ostatnio zaglądałam do tekstów ze starożytności, do Homera czy innego Seneki Młodszego, to czarnoskórych nazywano tam Etiopami. W średniowieczu natomiast mamy wieloznaczne słówko “Maur”. Dziwnym trafem angielski odpowiednik słowa na M pojawia się dopiero w 1555 roku. A polski rozpowszechnia się w dziewiętnastym wieku. Czyżby zatem kiedyś o Czarnych mówiono zupełnie inaczej, i nie potrzebowano do tego żadnej orwellowskiej nowomowy?

3 “A słowo «kobieta» ma obraźliwą etymologię i nikt nie narzeka.”

Tak wiemy, od “kob”, czyli od chlewa. Ale wiecie, co jeszcze jest ważne odnośnie obraźliwości słów? Nie brzmienie. Nie etymologia.

Kontekst.

Dziwnym trafem każda hierarchia rasowa sprowadzająca istoty ludzkie do ułamków, nieważne, “one drop rule” czy “casta”, zaczynała się od słowa “m*rz*n”.

4. “M*rz*n to jest m*rz*n.”


Ilustracja poglądowa. Czy zaczyna Ci już świtać, po co wymyślono to długie i trudne słowo “Afroamerykanin/ka”?

5. “To słowo przynajmniej nie wskazuje na kolor skóry.”

Taak... A słowo “wieśniak” jest bardziej neutralne od słowa “rolnik”, bo przynajmniej nie wskazuje na pracę na roli, co nie?

6. “My nie mieliśmy kolonii to możemy mówić inaczej.”

Oh wait, czy w takim razie osoby cudzoziemskie mieszkające w Polsce mają prawo nazywać polskich rolników ch*mami? No bo przecież przodkowie takich osób nie czerpali zysków z pańszczyzny, a słowo “ch*m” jeszcze dwieście czy trzysta lat temu było neutralnym określeniem na mieszkańca wsi. I komu, to pani, przeszkadzało...

7. “To słowo było obraźliwe KIEDYŚ, teraz jest neutralne.”

Tjaa, a słowo “wieśniak” było obraźliwe w czasach pańszczyzny, teraz to zupełnie normalne, nazywać tak współczesnego mieszkańca wsi.

8. “To zmienianie języka na siłę.”

Nie. Z jakiegoś powodu nie mówimy już o służbie, tylko o obsłudze albo o pomocy domowej. Z jakiegoś powodu nie mówimy już o wieśniakach, tylko o mieszkańcach wsi. Nie mówimy już o ch*mach, tylko o rolnikach. Skoro wszystko to są naturalne przemiany, a nie “wciskanie na siłę”, to tak samo powinno być z zastąpieniem słowa na M słowem “Czarny/a”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecanki wewnątrzblogowe

Skoro już tu jesteście...

... To zapraszam was do wypełnienia kilku ankiet. Nie przejmujcie się, jeśli nie będziecie w stanie rozpoznać postaci historycznych, których...