Tak, to jest reclaiming. I ma więcej sensu, niż twierdzenie, że Królowa Charlotte była Czarna, no bo przecież PIĘĆSET lat wcześniej jej przodkini mogła pochodzić z Maurów.
O co chodzi z Czarnym Dumasem i Puszkinem? Że wyglądali jak Idris Elba? Nie, nikt tak nie twierdzi. Chodzi o to, że skoro uznajemy np. za niebiałą żonę księcia Harry'ego - która ma śniadą cerę i czarne proste włosy - to dlaczego nie uznać Dumasa za Czarnego? Miał Czarną babcię, śniadą cerę, i włosy typu afro. Więc...?
Aleksander Dumas ojciec, ilustracja poglądowa |
No dobrze, ale skąd ta Czarna babcia u Francuza, spytacie? Otóż Thomas-Alexandre Dumas, ojciec pisarza, generał Napoleona, był osobą o mieszanym pochodzeniu rasowym. Urodził się w 1762 na Saint Domingue (Haiti), jako syn drobnego szlachcica i wyzwolonej niewolnicy, Marie-Cesette Dumas. Jako nastolatek wyjechał z ojcem do Francji, ale stracił wsparcie rodzica, kiedy tatuś się ożenił. Wtedy Thomas-Alexandre zapisał się do armii pod nazwiskiem matki. Zaczynał jako szeregowiec. Skończył jako generał. Zmarł w 1806, owdowił francuską żonę i osierocił troje dzieci. Wśród nich był przyszły autor “Trzech muszkieterów”, który zresztą podziwiał swojego ojca i być może napisał tę powieść z myślą o nim.
Thomas-Alexandre Dumas |
W takim momencie dyskusja często skręca w stronę “Dumas był biały bo miał tylko czarnoskórą babcię.” Tylko że w swoich czasach pisarz nie uchodził za białego. Musiał odpierać rasistowskie ataki dotyczące swojego pochodzenia, a przez prasę anglojęzyczną był nazywany “high yellow”. Było to określenie na jasnoskóre osoby k*lorowe.
A rodzinne backstory Aleksandra Puszkina - na podstawie którego można go “reclaimować” jako Czarnego - może wydawać się jeszcze bardziej nieprawdopodobne.
Puszkin, człowiek, który na Amerykańskim Południu nie uchodziłby za białego |
Pradziadek Puszkina od strony matki, Abram Pietrowicz Hannibal, był Etiopczykiem, który trafił na dwór Piotra I Wielkiego. Przyjął prawosławie, był jednym z ulubionych dworzan cara, i ostatecznie otrzymał tytuł szlachecki. Osip, jeden z jego synów, miał córkę Nadieżdę. Nadieżda Hannibal była matką Aleksandra Puszkina.
Abram Pietrowicz Hannibal |
W historii Puszkina nie chodzi o to, czy podziwiał swojego pradziadka - chociaż to akurat robił. Nie chodzi o to, z jakich przywilejów korzystał i że niebiali przodkowie w ogóle mu w tym nie przeszkadzali. Nie chodzi o to, że przedmiotowo traktował chłopów pańszczyźnianych. W historii Puszkina i Dumasa nie chodzi o to, czy byli najbardziej rigczowi i godni naśladowania ever - ponieważ parę haków by się na nich znalazło.
Chodzi o to, żeby dać ludziom nadzieję. Żeby pokazać, że nie wszystkie postaci historyczne o częściowo afrykańskich korzeniach były związane z historią niewolnictwa i jego długiego trwania.
Czasami żyły obok tego. W krajach, które z dzisiejszego punktu widzenia wydawały się homogenicznie białe.
Ale chodzi też o bunt wobec “one drop rule”, o odwrócenie hierarchii rasowej, której paradygmat nadal rządzi naszym myśleniem. Chodzi o to, żeby się nie bać. Ponieważ “trochę krwi afrykańskiej” to nie powód do wstydu. To nie jest coś do wymazania i zapomnienia.
Źródła obrazów: Wikipedia
Źródła:
https://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/shows/secret/famous/pushkingenealogy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz