Tutaj znajdziecie antyrasizm, antyklasizm, historię osób koloru i pozaeuropejskich cywilizacji oraz postkolonialne spojrzenie na (pop)kulturę.

środa, 31 stycznia 2024

„Wytępić całe to bydło” - reportaż(e) o kolonialnym ludobójstwie

 


„Wytępić całe to bydło” oraz „Terra Nullius” to dwa niezwykle ważne reportaże szwedzkiego literaturoznawcy Svena Lindqvista. W książce, którą widzicie na pierwszym slajdzie, zebrano je w jednym tomie. Co je łączy? To rzetelna literatura faktu o różnych obliczach kolonialnego ludobójstwa. W „Wytępić całe to bydło” Lindqvist opisuje ludobójcze strategie Europejczyków w różnych częściach świata. „Terra Nullius” to natomiast reportaż o apartheidzie, w którym żyła rdzenna ludność z Australii - i o tym, jak nadal rzutuje to na zagrożenie biedą, chorobami i uzależnieniami.

W „Wytępić całe to bydło” Lindqvist stawia bardzo ważną tezę - Holokaust nie był pierwszym ludobójstwem przeprowadzonym przez Europejczyków. Jeśli pytamy, jak do tego doszło, nie musimy cofać się do okrucieństw Wojny Stuletniej czy Trzydziestoletniej. Wystarczy spojrzeć na ludobójstwa przeprowadzane przez Europejczyków w koloniach - na to, jak król Leopold zabił około sześciu milionów Kongijczyków. Na to, jak Niemcy zabijali w Namibii Hererów. Na to, jak zabito wszystkich rdzennych mieszkańców Tasmanii.

Dlaczego na to pozwalano? Czy ludzie „nie wiedzieli”? Lindqvist pokazuje, że wiedzieli. I poza pewnymi wyjątkami - przyzwalali. Przyzwalali, ponieważ każdą grupę etniczną, która nie była biała i nie spełniała eurocentrycznej definicji „cywilizacji” uważano albo za dz*kusów skazanych na wymarcie, albo za przeszkodę na drodze postępu i cywilizacji, którą należy usunąć. W dziewiętnastym wieku i na początku dwudziestego zaprzęgano do tego rasizm naukowy, czego również nie pomija autor.

„Terra Nullius”, tytuł drugiego reportażu, odnosi się do kolejnego aspektu kolonialnej polityki - do koncepcji ziemi niczyjej. Rdzenni Australijczycy nie wyglądali i nie żyli jak Europejczycy, inaczej też patrzyli na kwestie własności. Dlatego można było ogłosić ich tereny ziemią niczyją. I je zagarnąć.

 To reportaż, który pokazuje, że ludobójstwo to nie tylko masakry i zabijanie ludności cywilnej. To także wysiedlenia, zabieranie ziemi, przemoc wobec kobiet, rozpijanie, i zabieranie dzieci o mieszanym pochodzeniu, aby w przypominających więzienia szkołach uczyły się, jak być parobkami i służącymi białych.

Myślę, że oba te reportaże są dla osób, które chcą poznać odpowiedzi na trudne pytania - i to odpowiedzi, które niekoniecznie nam się spodobają. Nowożytne ludobójstwo nie zaczęło się wraz z rzezią Ormian lub Holokaustem, a Australia nie była ziemią niczyją, tą „dobrą kolonią”, gdzie rdzennej ludności nie robiono krzywdy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecanki wewnątrzblogowe

Skoro już tu jesteście...

... To zapraszam was do wypełnienia kilku ankiet. Nie przejmujcie się, jeśli nie będziecie w stanie rozpoznać postaci historycznych, których...