Tutaj znajdziecie antyrasizm, antyklasizm, historię osób koloru i pozaeuropejskich cywilizacji oraz postkolonialne spojrzenie na (pop)kulturę.

poniedziałek, 24 kwietnia 2023

Kleopatra i nowa afera castingowa

 W miniserialu dokumentalnym Netflixa o Kleopatrze tę królową gra afroamerykańska aktorka o mieszanym pochodzeniu, Adele James. Wzbudziło to wiele kontrowersji, a Netflix doczekał się nawet pozwu od pewnego egipskiego prawnika. Ponieważ męczą mnie nieustanne wojny kulturowe, spróbuję napisać o całej sprawie na spokojnie.

Z punktu widzenia historii najbardziej prawdopodobne jest, że matka Kleopatry była spokrewniona z ojcem królowej, Ptolemeuszem XII, i sama pochodziła z greckiej/macedońskiej dynastii Ptolemeuszy. Mogła być to Kleopatra V. Założenie, że np. matka Kleopatry była Nubijką jest mniej popularne i trudniej je udowodnić. 

Niemniej, nadal jest to teoria, której daleko do spekulacji typu “n*ziści na Księżycu” albo “kosmici budowali elektrownie w piramidach”. Prawdopodobieństwo tego, że historyczna Kleopatra była osobą o mieszanym pochodzeniu, jest niższe od prawdopodobieństwa, że dzisiaj uznano by ją za białą Greczynkę. Ale nie jest to prawdopodobieństwo zerowe.

Nie, nie uważam, by twórczyniom tego dokumentu przyświecała jakaś agenda “woke”. Po prostu przedstawienie Kleopatry jako Czarnej jest bardziej medialne niż eksploracja biografii tych starożytnych królowych, które na pewno (nubijskie królowe Kandake) lub prawie na pewno były Czarne (Teje, małżonka faraona Amemhotepa III). A twierdzenie, że ten casting się pojawił, bo nie było afrykańskich cywilizacji i Czarnych postaci historycznych w starożytności, to zwyczajne kłamstwo.

Tak naprawdę nadal poruszamy się w tych samych eurocentrycznych ramach. Kleopatra jest popularna przez swoje związki z Rzymem, z mainstreamem. Dlaczego nie słyszymy tyle o Amanitore, która uchroniła Nubię przed rzymskim podbojem? Dlaczego nie słyszymy tyle o Teje? Nie dlatego, że ukazanie Kleopatry jako osoby o mieszanym pochodzeniu jest bardziej “poprawne politycznie”. Jest bardziej medialne. A myślenie, że kiedyś to mieliśmy Porządną, Realną Kleopatrę w postaci Liz Taylor jest naiwne. Nigdy jeszcze w popularnych mediach Kleopatry nie zagrała Greczynka jako kobiety, której hellenistyczna kultura była bliższa niż egipska. Bo pytanie, czy w gruncie rzeczy Kleopatra nie była obcą kolonizatorką, to kolejna kwestia, na którą niewiele osób pragnie znaleźć odpowiedź.


Źrodła:


https://variety.com/2023/film/global/black-cleopatra-netflix-egypt-adele-james-1235589497/

https://www.thoughtco.com/queen-cleopatras-family-tree-4083409

https://www.whats-on-netflix.com/news/queen-cleopatra-netflix-docuseries-controversy-explained/

2 komentarze:

  1. Greczynka, a wspominałaś też kiedyś o Lewancie, zdaje się? Gal Dadot? Grecka aktorka byłaby najpoprawniejsza historycznie?
    BTW film o Teje to ciekawy pomysł. Miała duży wpływ na Egipt za rządów jej męża, Amenhotepa III. 18 dynastia była bardzo ciekawa.
    (Blogger odwala jakąś czarną magię z komentarzami, może mnie nie wyświetlić - Nefersobek)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gal Gadot miała zagrać w serialu o Kleopatrze, ale z tego, co kojarzę, produkcja stanęła w miejscu. Cóż, jeśli brać pod uwagę, która teoria genealogiczna jest najbardziej prawdopodobna, to mogliby wreszcie dać rolę aktorce greckiego pochodzenia. A o Teje z chęcia bym obejrzała film.

      Usuń

Polecanki wewnątrzblogowe

Skoro już tu jesteście...

... To zapraszam was do wypełnienia kilku ankiet. Nie przejmujcie się, jeśli nie będziecie w stanie rozpoznać postaci historycznych, których...