Tutaj znajdziecie antyrasizm, antyklasizm, historię osób koloru i pozaeuropejskich cywilizacji oraz postkolonialne spojrzenie na (pop)kulturę.

środa, 1 września 2021

Jak mówiono o Czarnych w czasach przedkolonialnych?

 Postanowiłam zebrać tutaj informacje, które jak dotąd plątały mi się w różnych wpisach. Taki recap. 

W starożytności nazywano czarnoskórych albo od narodowości (np. Nubijczykami), albo Etiopami. Przy czym warto zauważyć, że sama nazwa “Nubia” prawdopodobnie pochodzi z egipskiego. Nubijczycy nazywali siebie Kuszytami. A Grecy nazywali ich Meroitami. A jeśli ktoś był Egipcjaninem nubijskiego pochodzenia, to był po prostu Egipcjaninem.

Nubijczycy w wyobrażeniu Egipcjan 

Natomiast słowo Etiop pochodzi z greki i oznacza “twarz spaloną słońcem”. I zanim zaczniecie się dopatrywać jakichś rasistowskich podtekstów w tej nazwie, to pragnę przypomnieć, że obraźliwość zależy od kontekstu, nie od etymologii.

W starożytności nikt nie tworzył skomplikowanych hierarchii rasowych, które zaczynały się od słowa “Etiop”. W starożytności nikt nie mówił “sto lat za Etiopami” albo “robić u kogoś za Etiopa”. Bo po prostu nikt nie traktował Etiopów jakoś inaczej, niż Egipcjan czy Celtów.

A jakie mamy przykłady literackie z użyciem słowa “Etiop”? Mamy chociażby samą “Iliadę” Homera.

Wczoraj opuścił Kronid złote nieba progi,

Poszedł poza ocean, a z nim inne bogi,

By w uczcie towarzyszył Etyjopom czystym;

 Mamy też traktat Seneki Młodszego, “De ira” (“O gniewie”):

Czarna barwa skóry u Etiopa nie wyróżnia go niczym wśród swojego plemienia, podobnie jak rude i w węzeł splecione włosy nie szpecą Germanów. Nie możesz niczego uważać za rzecz osobliwą i brzydką u poszczególnego człowieka, co jest powszechne w jego narodzie

 Z kolei w “Dziejach Apostolskich” nubijska królowa, prawdopodobnie Amanitore, zostaje wspomniana jako “królowa etiopska”.

To skojarzenie z Etiopami przetrwało do  czasów średniowiecza, ale wtedy pojawiło się kolejne określenie: Maurowie.

Dotyczyło ono osób pochodzących spoza Europy które wyznawały islam. Nazywano tak zarówno mieszkańców Afryki Zachodniej jak i mieszkańców wybrzeża Afryki Wschodniej. Mieszkańców Afryki Północnej. Bliskiego Wschodu. Sri Lanki. Półwyspu Iberyjskiego. Zróżnicowana lista, prawda? Widać, że chodzi nie tyle o kolor skóry, co o wyznanie. 

Jednocześnie, skojarzenie Maurów z Czarnymi było silne. Raimondo de Cabanni, czarnoskóry rycerz z Królestwa Neapolu, był nazywany zarówno Etiopem jak i Maurem. W czasach renesansu natomiast Aleksander Medyceusz i Ludwik Sforza nosili przydomek “Il Moro”. Pierwszy miał Czarną matkę. Drugi był biały, ale śniady. A jedno z pierwszych angielskich określeń na osobę czarnoskórą brzmiało “blackamoor”, dosłownie “Czarny Maur”. Ostatecznie, Maurem nazywano również Otella.

Natomiast w hiszpańskim słowo “morisco”, oznaczające Maurów, którzy pozostali na Półwyspie Iberyjskim po Rekonkwiście, przeniknęło do kolonialnej hierarchii casta aby zyskać znaczenie “osoba Czarna w jednej czwartej”. W samej Hiszpanii “morisco” nazywano chociażby Juana de Pareję, Czarnego malarza, ucznia Diego Velazqueza. 

Juan de Pareja na obrazie Velazqueza 

Wiecie co to wszystko oznacza? Skojarzenia niezwiązane bezpośrednio z kolorem skóry trzymały się długo. Nawet w epoce kolonializmu. 

Nauczyłyśmy się rasizmu. Ale możemy się go też oduczyć.

Źródła obrazów: Wikipedia 

Źródła: 

https://www.merriam-webster.com/dictionary/blackamoor

https://department.monm.edu/classics/courses/clas240/Africa/homeronethiopians.htm

https://www.treccani.it/enciclopedia/raimondo-de-cabanni_%28Dizionario-Biografico%29/

https://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/shows/secret/famous/medici.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecanki wewnątrzblogowe

Skoro już tu jesteście...

... To zapraszam was do wypełnienia kilku ankiet. Nie przejmujcie się, jeśli nie będziecie w stanie rozpoznać postaci historycznych, których...